Malownicza wioska w centrum Huculszczyzny, nad Czarnym Czeremoszem (dopływem Prutu), u stóp masywu Czarnohory, 30 kilometrów na południowy zachód od Kossowa.
W XIX wieku Żabie było jedną z największych obszarem miejscowości w Galicji (blisko 600 km2).
Miejscowość dzieliła się na Żabie-Ilcia, liczące 3,4 tys.mieszk (1890), Żabie-Słupiejka (2,6 tys. mieszk.) Zdecydowaną większość mieszkańców stanowili Ukraińcy (90%), Żydzi (9%) i kilkudziesięciu Polaków.
W XIX wieku wśród zamożnych galicyjskich rodzin nastała moda na “kuracje żętyczne” w Żabiem, przy okazji których podejmowano wycieczki w okoliczne góry.
Pierwsze wspomnienia z tego rejonu opisał Kazimierz Władysław Wójcicki (1829).
Liczne opisy swoich wędrówek wraz z spostrzeżeniami naukowymi pozostawił Wincenty Pol, prekursor literaturze krajoznawczej o Czarnohorze.
Niezmordowany rysownik, grafik i wędrowiec-krajoznawca, autor “Okolic Galicyi” (Lwów 1847), Bogusz Zygmunt Stęczyński uwiecznił okolice Żabiego na swych sztychach.
Mieczysław Romanowski (autor popularnej piesni “Co tam marzyć o kochaniu”, w powstaniu styczniowym adiutant pułkownika Marcina “Lelewela” Borelowskiego, poległy pod Józefowem na Roztoczu w 1863 roku) napisał reportaż “Kilka dni w górach Pokucia” (1857)
Ówczesni podróżnicy , wędrujący zazwyczaj w kilkadziesiąt osób, konno i żołnierzami, musieli nieraz całymi dniami wyrąbywać ścieżki w dziewiczych lasach.
Okolice Żabiego słynęły także z hodowli i przeglądów koni huculskich (gromadzących nieraz po kilkaset zwierząt), zwłaszcza cenionej do dziś wśród hodowców maści srokatej.
Groby polskich strażników granicznych poległych w ochronie granicy znajdują sie na cmentarzach w Worochcie i Żabiem.
Żabie jest doskonałym punktem wyjściowym dla wycieczek w rejon Howerli i Popa Iwana w masywie Czarnohory.